Sesja plenarna podczas 28 Forum Ekonomicznego w Krynicy - Zdrój
BREXIT A PRZYSZŁOŚĆ UNII EUROPEJSKIEJ
Co Brexit oznacza dla Wielkiej Brytanii, a co dla krajów Unii Europejskiej? Jak w nowej sytuacji odnajdą się ich obywatele? Jak zareaguje rynek? Na te pytania próbowali odpowiedzieć uczestnicy sesji plenarnej otwierającej ostatni dzień Forum Ekonomicznego w Krynicy. - Musimy zrobić wszystko, by zabezpieczyć stabilizację w Europie i ochronić ją przede wszystkim przed wpływami Rosji. Zaproponowaliśmy konkretne rozwiązania, które premier Theresa May przedstawiła w „białej księdze”. Brexit jest precedensem, ale wydaje mi się, że jesteśmy na dobrej drodze do sfinalizowania porozumienia - ocenił ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce Jonathan Knott.
Sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Słowenii Iztok Mirosic zwrócił uwagę, że jednym z największych wyzwań Brexitu jest kwestia granicy między Irlandią a należącą do Wielkiej Brytanii Irlandią Północną. - Potrzebujemy trwałych i realistycznych rozwiązań, zwłaszcza w kwestii kontroli towarów. System celny może być sprawny, ale mimo wszystko każda ciężarówka i tak musi stanąć na granicy - mówił Mirosic.
Prowadzący sesję Marcin Święcicki podkreślił: - W Irlandii nie ma dziś granicy, nie ma strażników. Co zrobić, gdy Wielka Brytania wyjdzie z Unii? To wyzwanie, które ma wymiar nie tylko formalny, ale i psychologiczny.
Podobne pytania zadają sobie mieszkańcy całej Unii. Co Brexit będzie oznaczać dla obywateli czy wspólnego dotąd rynku? - Na ile to możliwe, chcemy uniknąć problemów. Wierzymy, że najlepszym rozwiązaniem leżącym w interesie obu stron będą odpowiednie zapisy dotyczące mobilności - mówił sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Rumunii Tudor Buzatu.
Ambasador Knott dodał: - Obywatele Unii, którzy już mieszkają w Wielkiej Brytanii, powinni zachować prawa, które już posiadają. Wyzwaniem będą ci, którzy na Wyspy przyjadą w najbliższych latach lub później.
A konsekwencje dla przedsiębiorców? Przemysław Kamil Rosiak z kancelarii D.Dobkowski: - Wielka Brytania to istotny partner handlowy zarówno dla Polski, jak i innych krajów UE. Jeśli dojdzie do braku porozumienia między rządem brytyjskim a Unią, swobodny przepływ towarów przestanie być faktem. Scenariusz jest daleki od optymistycznego. Problemy dotkną przede wszystkim sektory, w których potrzebne się koncesje.
- Proponujemy, by wymiana handlowa między naszymi krajami przebiegało możliwie gładko i bez zaburzeń. Handel z Unią stanowi 40 proc. naszego handlu. Nam też potrzebne są najlepsze praktyczne rozwiązania. To wyzwanie, ale większość naszych obywateli opowiedziała się za wyjściem z Unii i musimy respektować ich wybór - podkreślał Jonathan Knott.
Edukacja 4.0 - nowe możliwości dla młodego pokolenia
Moderator: Piotr Iwicki - Ekspert, Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji, Polska
Paneliści:
Dr Paweł Poszytek - Dyrektor Generalny, Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji, Polska
Kristine Asatryan - Zastępca Ministra, Ministerstwo Sportu i Młodzieży Armenii
Stas Gayshan - Dyrektor Zarządzający, Centrum Innowacyjne Cambridge, USA
Włodzimierz Bernacki - Poseł, Profesor - Sejm RP, Uniwersytet Jagielloński, Polska
Ihor Cependa - Rektor Podkarpackiego Uniwersytetu Narodowego im. Wasyla Stefanyka, Ukraina
Rafał Flis - Współzałożyciel, Wiceprezes - Social Wolves, Polska
Rozwój społeczny i technologiczny wymusza zmiany na systemie edukacji, spowodowane koniecznością dostosowania się do potrzeb jego odbiorców. Stawia to przed instytucjami edukacyjnymi wiele wyzwań. Coraz częściej poruszana jest kwestia synergii między edukacją formalną i pozaformalną, co wynika z oczekiwań rynku pracy. Obchodzony w tym roku Jubileusz 30-lecia europejskiego programu Erasmus pokazuje, że instytucje oraz ich odbiorcy osiągają sukcesy w obszarze edukacji na poziomie międzynarodowym. Czy zatem edukacja bez barier technicznych, społecznych, geograficznych staje się rzeczywistością?
Pani minister zwróciła uwagę, iż skok technologiczny w edukacji należy traktować jako inwestycję, gdzie każda złotówka zwróci się wielokrotnie, nie zapominając przy tym, że najważniejsze są wartości niematerialne. Istotne, aby istniał dialog międzypokoleniowy i wzajemna nauka. Tradycyjnie - młodzi pobierają nauki od starszych - rodziców, dziadków, nauczycieli, powinni jednak mieć na uwadze, że nowoczesny świat może to ich postawić w roli nauczycieli, jak choćby wtedy, gdy starsze pokolenie wymaga pomocy w dobie powszechnej zależności i polegania na nowoczesnych aplikacjach oraz systemach. Potrzeba zachowania zdrowego balansu i harmonii stanowi klucz do właściwego rozwoju młodych umysłów
Przyznał, że musi dokonać się rewolucja w umysłach, dostosowująca ukraińską szkołę do realiów XXI wieku. Konieczna do tego jest zmiana mentalności i odpowiednie przygotowanie nauczycieli, całkowita zmiana metod nauczania i branie pod uwagę potrzeb pracodawców, które ci powinni głośno artykułować. Bardzo ważna jest współpraca, a nie konkurencja, pomiędzy uczelniami.
Odnalezienie się w wśród gąszczu nowoczesnych metod i technik nauczania to nie lada wyzwanie. Wypracowanie w sobie umiejętności efektywnego uczenia może okazać się niezwykle pomocne. Chodzi o to, aby widzieć realne przełożenie abstrakcyjnych wzorów i regułek na to, co przy ich pomocy można osiągnąć - przykładem niech będzie druk 3D. Metody nauczania można podzielić na złe i dobre. Złe polegają na pamięciowym "zakuwaniu", zaś dobre są niczym słuchanie ulubionej piosenki lecz każdy indywidualnie powinien je zdefiniować. Brak tu gotowych formuł oraz rozwiązań. Powinny one wzbudzać ciekawość i rodzić pasje - tylko tak można zachęcić ludzi do edukacji, która trwa przez całe życie.
Projekt Erasmus Plus ma na celu rozniecanie pasji wśród ludzi młodych. Oferuje to poprzez możliwość poznania rówieśników o podobnych zainteresowaniach na całym świecie i gwarantuje niezapomniane przeżycia wynikające z poczucia przynależności do społeczności międzynarodowej. Zdobyte doświadczenia z pewnością zaprocentują zarówno w przypadku podjęcia późniejszej pracy za granicą, jak i lokalnej - w Polsce. Jako instytucja chcemy rozwijać zainteresowania i zachęcać do wykazywania inicjatywy, promować entuzjazm i zarażanie nim - mówił.
Podkreśliła znaczenie pracy zespołowej w obszarze rozwoju edukacji, tak ważnej dla współczesnej Armenii. Boryka się ona bowiem z luką pomiędzy edukacją a rynkiem pracy, czemu obecny rząd stara się zaradzić za sprawą wykorzystywania edukacji nieformalnej. Jest to swego rodzaju okres przejściowy spowodowany chęcią dogonienia krajów zachodnich, stąd konieczność podjęcia zdecydowanych kroków i wspierania rządowych reform.
Jest zwolennikiem nauki przez praktykę już od najmłodszych lat. Najlepiej, aby realizowane projekty pokrywały się z obszarem zainteresowań uczniów lub też, by sami mogli je wybierać. Zagwarantuje to maksimum zainteresowania, a jak pokazują współczesne badania jest to też najefektywniejsze i rozwija wielopłaszczyznowo. Wszelkie powtarzalne czynności wkrótce, dzięki rozwojowi technologicznemu zostaną zastąpione przez maszyny. Odwrotnie wygląda to w przypadku pracy zespołowej, która to umiejętność będzie aktualnym wyzwaniem przed człowiekiem jeszcze na długie lata.
NOWE MOŻLIWOŚCI DLA MŁODEGO POKOLENIA
- Z punktu widzenia edukacji przyszłość to nieznany ląd, ale właśnie edukacja jest sposobem, by w tej podróży nie wpłynąć na mieliznę - powiedział ekspert Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji Piotr Iwicki i zainicjował dyskusję o tym, jak rozwój społeczny i technologiczny wpływa na zmiany w systemie nauczania. - Jedyne, co jest pewne i stałe w edukacji, to ciągła zmiana. Systemy edukacji muszą być elastyczne, bo ciągle musimy reagować na to, co dzieje się we współczesnym świecie - podkreślała minister edukacji Anna Zalewska. I opowiedziała, jak wygląda szkoła w czasach rewolucji 4.0. - To nie może być szkoła z kredą i gąbką oraz dyżurami zmazywania tablicy. Podjęliśmy śmiałą i kosztowną decyzję, aby każdą szkołę w Polsce wyposażyć w szerokopasmowy internet, sprzęt multimedialny, laboratoria naukowe. Renesansowej poezji można z powodzeniem uczyć, prowadząc projekt z wykorzystaniem multimedialnego sprzętu i łącząc się z Cambridge. Musimy imponować naszym uczniom - mówiła minister.
I komentowała: - Cały czas słyszy się w Polsce, że do oświaty się dokłada, a inwestuje się w drogi. My inwestujemy w edukację. Rektor Podkarpackiego Uniwersytetu Narodowego na Ukrainie Ihor Cependa zwrócił uwagę, że rewolucja dotyczy nie tylko uczniów, ale i nauczycieli. - Oprócz wyposażenia szkół musimy pracować również nad mentalnością i przygotowywać nauczycieli do nowych wyzwań - mówił.
Dyrektor zarządzający Centrum Innowacyjnego Cambridge Stas Gayshan podkreślał, że proces uczenia się nie kończy się w szkole. Powinniśmy być otwarci na naukę przez całe swoje życie. A do tego potrzebna jest pasja. To sztuka, by zaszczepić ją w uczniach. - Dzieciaki podniecają się drukowaniem w 3D. Ale liczeniem objętości kuli w szkole już znacznie mniej. A przecież, by stworzyć przedmiot o kształcie kuli, musisz wiedzieć, ile plastiku potrzebujesz. Musimy odchodzić od nudnej, abstrakcyjnej wiedzy na rzecz tej praktycznej. Naszym zadaniem jest angażować ludzi w proces uczenia się - podkreślał.
Dyrektor Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji dr Paweł Poszytek zauważył, że program Erasmus+ przyciąga właśnie ludzi z pasją, którzy chętnie z niego korzystają. Wyzwaniem jest jednak przyciągnąć tych, którzy o jego istnieniu nawet nie wiedzą. - Prowadzimy mobilne centrum edukacyjne, gdzie pokazujemy nowym ludziom, jak nowoczesne technologie mogą wpływać na edukację. Chcemy rozpalać pasję i mówić do młodych językiem nowoczesności. Pokazywać, że nauka może być przyjemna - mówił dr Poszytek.
A współzałożyciel i wiceprezes Social Wolves Rafał Flis zaznaczył, że edukacja ma wymiar nie tylko formalny, ale i nieformalny. Uczyć możemy się chociażby poprzez organizację projektów społecznych, choćby w ramach programu „Zwolnieni z teorii”. - W ten sposób zdobywamy szczególnie cenne kompetencje, których nie nauczymy się z książki czy od nauczyciela. Jedynym sposobem na ich zdobycia jest praca w zespole - mówił Flis. I przewidywał: - Wszystkie powtarzalne czynności we wszystkich zawodach - fizycznych czy intelektualnych - w przyszłości będą wykonywać roboty. Ale umiejętności współpracy nie zastąpią nam żadne algorytmy.
Panel dyskusyjny: Nowe oblicze systemu emerytalnego - innowacje w finansach i przedsiębiorczości
Moderator: Mariusz Bednarz - Europejski Dom Spotkań - Fundacja Nowy Staw, Polska
Paneliści:
Grzegorz Chłopek - Prezes Zarządu Nationale-Nederlanden PTE S.A, Polska
Waldemar Zbytek - Wiceprezes Warszawskiego Instytutu Bankowości, Polska
Piotr Ciski - Prezes Sage Sp. z.o.o., Polska
Brian Unwin - Honorowy Prezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego, Wielka Brytania
Ochrona finansów oraz prywatności w dobie przemysłu 4.0. Oszczędzanie w dobie cyfryzacji. Jak nowe formy zatrudnienia oraz prekaryzacja wpłyną na budżet domowy przeciętnego Europejczyka? Czy nadchodzące zmiany będą miały wpływ na zjawisko starzejącego się społeczeństwa?
Demografia to przyszłość, która już się odbyła. Nie rysuje się ona w jasnych barwach, dlatego trzeba się bogacić i oszczędzać. Inwestycyjna pozycja Polaków plasuje się obecnie jako jedna z najgorszych i należy to zmienić. Wynika to z finansowania rozwoju deficytem i pożyczkami. Włochy pomimo niedawnego kryzysu, uniknęły poważniejszych problemów właśnie dzięki znacznej akumulacji kapitału w oszczędnościach gospodarstw domowych - w przeciwieństwie do innych krajów południa Europy. Rynek finansowy to pożyteczne narzędzie napędzające rozwój gospodarczy. Bez niego trudno o finansowanie rozmaitych, często ryzykownych przedsięwzięć. Jeśli chodzi o wpływ technologii na przyszłość - będzie on bardzo znaczy. Prawie wszystkie sprzęty, tj. lodówka, etc. będą smart. Wykluczenie technologiczne i informatyczne może stanowić spory problem i warto się nad tym pochylić, ale należy pamiętać, że przewidywania futurologów rzadko kiedy się sprawdzają.
Należy od najmłodszych lat uczyć dzieci w szkole i w domu myślenia ekonomicznego i społecznego. Dobrą metodą jest dawanie dziecku kieszonkowego na większość jego potrzeb, tak by poznało wartość pieniądza. Okaże się wtedy, że kalkulacja nakazuje np. zjeść obiad w domu, a nie przeznaczać własne pieniądze na fast-foody. Lekcje przedsiębiorczości w szkole nie przynoszą efektów i powinno się je zreformować.
Firma, którą reprezentuje zajmuje się rozwiązaniami przyszłości - smart dla miasta i wsi. Istotna w nich jest prostota, tak aby każdy mógł się cieszyć z przystępności dostarczanych rozwiązań. Przykładowo, jedna karta powinna gwarantować dostęp do wszystkich funkcji i je w sobie integrować - komunikację publiczną, rowery miejskie, ładowarki USB i hot spoty itd.. Stawiamy na funkcjonalność i bierzemy pod uwagę potrzeby ludzi starszych, którzy mogą czuć się zagubieni. Chodzi o to, żeby zredukować to do minimum.
Punktem zwrotnym będzie 2035 r., kiedy pokolenie wyżu demograficznego zacznie przechodzić na emeryturę. Nie jesteśmy gotowi, by to sfinansować. Receptą jest oszczędzanie, ale przykład powinien iść z góry. To znaczy, że rząd powinien zaciskać pasa, a wtedy obywatele także chętniej będą oszczędzać i mądrze inwestować. Edukowanie w zakresie przedsiębiorczości, także na uczelniach jest w interesie wszystkich Polaków oraz sektora finansowego. Uodparnia to na demagogię, a walczyć z nią można poprzez włączanie się w rozmaite struktury przez osoby odpowiednio przygotowane. Nie wolno zapominać, że duża część Polaków żyje w mniejszych miejscowościach i one także będą potrzebowały nowoczesnych rozwiązań technologicznych.
Nowe oblicze systemu emerytalnego - innowacje w finansach i przedsiębiorczości
Grzegorz Chłopek, prezes zarządu Nationale-Nederlanden PTE S.A: - W wielu krajach młodzi ludzie nie interesują się tym, za co będą żyli na emeryturze. Większość z nich powtarza, że to tak odległa perspektywa i nie dożyją do tych czasów. A już wiadomo, że w Polsce w ciągu najbliższych 7-8 lat zniknie z rynku pracy ok. 2 milionów osób. Będziemy mieć rynek pracownika, co może cieszyć. Ale z drugiej strony emerytury będą niskie, bo mniej ludzi będzie na nie pracować. System emerytalny na świecie składa się z kilku filarów. Pierwszy to ten, który zapewnia państwo i tu nie ma ludzi, którzy są wykluczeni ze względu na to, że nie mają środków do życia. Drugi to filar kapitałowy i uważam, że też powinien być obowiązkowy i uzależniony od tego, ile zarabiamy. W końcu chcielibyśmy na starość utrzymać dotychczasowy poziom życia. Trzeci filar to są indywidualne formy oszczędzania takie jak lokaty albo inwestycje w nieruchomości pod wynajem. Nie lubimy słuchać, jak ktoś nam mówi, co będzie za 40 lat, bo to brzmi jak mglista obietnica. Wystarczy zobaczyć filmy o Jamesie Bondzie, które zawsze starały się wyprzedzić obowiązującą technikę. I co? Ich twórcom ani razu nie udało się trafnie przewidzieć, jak bardzo zmieniły się technologie.
Agata Dziubińska-Gawlik, prezes Europejskiego Domu Spotkań – Fundacji Nowy Staw: - Dwa lata temu właśnie podczas panelu Forum Ekonomicznego Młodych Liderów pan prezes Chłopek zaproponował, by dawać dzieciom wyższe kieszonkowe. Najpierw byłam do tego pomysłu sceptycznie nastawiona, ale spróbowałam. I co się okazało? Moje dzieci zaczęły np. kalkulować, czy warto poczekać na obiad w domu, a nie zjeść coś na mieście. Teraz nie sięgają już po fastfoodowe jedzenie. W ten sposób nauczyły się dokonywać wyboru i oszczędzać. Musimy i w szkole i w rodzinie uczyć dzieci myślenia ekonomicznego. Co prawda są lekcje przedsiębiorczości, ale uczniowie nie dowiedzą się na nich ani o emeryturach, ani o sensownym oszczędzaniu. Dlatego tę edukację ekonomii społecznej powinniśmy zaczynać w naszych domach.
Waldemar Zbytek, wiceprezes Warszawskiego Instytutu Bankowości: - Punktem zwrotnym będzie rok 2035, gdy roczniki wyżu demograficznego zaczną masowo przechodzić na emeryturę i wtedy na tę rosnącą grupę emerytów państwo będzie musiało przeznaczać coraz więcej środków. A wy w tym czasie będziecie na to pracować. Dlatego w interesie dzisiejszych 20-30-latków jest nie tylko oszczędzanie, ale też namawianie wszystkich dookoła, by odkładali sobie część pieniędzy na emerytury. Podstawą do takiego zachowania jest stabilność i zaufanie do państwa i instytucji finansowych.
PODSUMOWANIE DNIA
Pozostańcie ciekawi świata, stawiajcie pytania, uczcie się, a wtedy wszystko się uda - zwrócił się do młodych ludzi Jaak Mikkel, dyrektor generalny i prezes zarządu Coca-Cola HBC i poranną kawą rozpoczął trzeci dzień Forum Ekonomicznego Młodych Liderów. Szczególnie intensywny, bo pełen spotkań z przedsiębiorcami, ekspertami i czołowymi polskimi politykami.
Uczestnicy Forum Ekonomicznego Młodych Liderów środę rozpoczęli od porannej kawy z praktykami nauki, mediów, polityki i biznesu. Z filiżanką czarnego trunku czekał na nich m.in. dyrektor generalny i prezes zarządu Coca-Cola HBC Jakk Mikkel, prezes zarządu Nationale-Nederlanden PTE S.A. Grzegorz Chłopek, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju w IKEA Retail Katarzyna Dulko-Gaszyna, współtwórca stowarzyszenia Wiosna i akcji Szlachetna Paczka Tomasz Fula czy członek zarządu FAKRO Wojciech Klimek. - Zdajemy sobie sprawę, że młodzi ludzie wkraczający na rynek pracy potrzebują wielu kompetencji. Biznes jest nieubłagany i wymaga. A młodzi ludzie czują bezsilność i zastanawiają się, jak zaraz po skończeniu studiów chwalić się doświadczeniem w CV. Nasze programy są odpowiedzią na to pytanie - mówił Tomasz Fula i zachęcał do zaangażowania się w wolontariat. Pomaga on zdobyć cenione na rynku pracy kompetencje, m.in. umiejętność zarządzania projektami, a w konsekwencji dostać lepszą pracę.
W tej nie liczy się tylko zarabianie pieniędzy, ale i odpowiedzialność społeczna, o czym przypominała Katarzyna Dulko-Gaszyna. - Chcę przekazać młodym ludziom, którzy wkrótce będą mieć wpływ na gospodarkę i politykę naszego regionu, że przyszłość biznesu i społeczeństwa musi być bardziej zrównoważona. Model konsumpcji idzie dziś w zupełnie przeciwnym kierunku, a zmiany klimatyczne są niepokojące. Musimy używać rzeczy dłużej, szanować je i znaleźć dobre do tego rozwiązania. To może dać biznes - mówiła.
Do młodych zwróciła się też minister edukacji Anna Zalewska. - To wy powinniście być liderami zmian. Dziś chcemy was słuchać. Bez waszej inteligencji, ambicji i decyzji nie będzie funkcjonował żaden system edukacji - mówiła i opowiadała o szkole przyszłości: multimedialnej, z szerokopasmowym internetem, ale przede wszystkim aktywnymi, myślącymi projektowo uczniami.
Zmieniać się będzie nie tylko edukacja, ale i charakter naszej pracy. Wpłyną na nią rozwój technologii operacyjnych i informatycznych. Jak będzie ona wyglądać w czasach przemysłu 4.0.? - Historia pokazuje, że postęp technologiczny tworzy więcej miejsc pracy niż niszczy. Znikną nudne, powtarzalne prace, których nikt nie chce wykonywać. Co się pojawi? Trudno spekulować o konkretnych stanowiskach, ale na pewno będzie zapotrzebowanie na takie cechy, jak fantazja i kreatywność oraz odpowiedzialność - zauważył w czasie panelu dyskusyjnego o przemyśle 4.0 dyrektor generalny w AB Amber Grid Saulius Bilvs.
A Predrag Tasevski, założyciel Internet Governance Forum Macedonia, podkreślał: - Technologia jest coraz bardziej inteligentna, ale muszą nią zarządzać inteligentni ludzie. Warto stawiać na edukację.
Do podobnych wniosków doszła Julia Patorska, lider zespołu ds. analiz ekonomicznych w Deloitte Polska w czasie debaty o szkolnictwie wyższym wobec rozwoju nowoczesnej technologii i zmian na rynku pracy. - Kompetencje, z którymi wychodzą z uniwersytetu młodzi ludzie, nie zawsze są dziś pożądane przez pracodawców. A ci szukają osób z miękkimi umiejętnościami. Logiczne myślenie, współpraca, komunikacja, wnioskowanie to najważniejsze cechy, na które zwracają uwagę rekrutujący. Okazuje się, że to, czego uczyliśmy się kilkanaście lat temu, dziś może okazać się nieprzydatne, dlatego ważne jest ciągłe dokształcanie się. I jeszcze jedna rada: ci, którzy wcześniej zdobywają doświadczenie zawodowe, znacznie lepiej radzą sobie w życiu - mówiła. Do nauki i rozwoju zachęcał też minister zdrowia Łukasz Szumowski. Bo i system lecznictwa nieustająco się rozwija. - Dziś medycyna nie jest w stanie funkcjonować bez algorytmów. Na tym oparta jest praca rezonansu, tomografu czy usg. Innowacje w ochronie zdrowia są niezwykle ważne, bo pozwalają ratować życie - podkreślał minister Szumowski.
Jednocześnie zwrócił uwagę na rolę lidera w tym obszarze. Kto powinien nim być? Lekarz, finansista, menadżer, polityk? - Pytania się mnożą: które grupy beneficjentów publicznych pieniędzy są najistotniejsze, a które mniej? Jakie stosować algorytmy, by pieniądze wydawać sprawiedliwie, co nie znaczy po równo? Stawiać na profilaktykę czy terapię? Zahaczamy o filozofię, etykę, moralność. Odpowiedź na te pytania jest trudna, a odpowiedzialność za jej udzielenie jeszcze większa. To zadanie dla lidera, ale i grup eksperckich, które go otaczają - mówił minister Szumowski.
O roli przywódcy dyskutowali również uczestnicy panelu „Lider 4.0 w działaniu”. - Współczesny lider powinien być osobą, która rozwija ludzi, daje im przestrzeń, motywuje do osiągnięć. Podstawa to zaufanie. Trzeba ufać, że ludzie chcą pracować jak najlepiej - podkreślała Agnieszka Piela, HR menager w Demant Technology Centre.
Wyzwaniem jest nie tylko rozwijająca się technologia, ale i kwestie narodowościowe. Patriotyzm rozwinie się w kierunku konkurencyjnej Wspólnoty czy może egoizmu Grup Regionalnych? O tym dyskutowali uczestnicy panelu o patriotyzmie 4.0. - Nowoczesny patriotyzm to budowanie silniejszego kraju przy pomocy praworządności, wolności, równości, tolerancji i solidarności, a więc wartości europejskich. I nie należy go łączyć z nacjonalizmem czy izolacjonizmem, bo to niczego dobrego nie zapewnia ani państwu ani jego obywatelom. Dlatego odgradzanie się od innych nie ma sensu. Trzeba wspierać wolny handel i dalszą integrację europejską - przekonywała Zanda Kalnina Lukasevica, sekretarz parlamentarny z łotewskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Dodała, że współpraca regionalna jest bardzo ważna. - Historia pokazuje, że tam, gdzie pojawiało się zagrożenie, zwyciężali ci, którzy działali razem. Tylko to daje większe gwarancje bezpieczeństwa.
Do integracji i współpracy zachęcała też wicepremier Beata Szydło, zwłaszcza w dobie kryzysów europejskich: demograficznego, migracyjnego, trudności gospodarczych. Wicepremier Szydło zapowiedziała, że Unia Europejska jako wspólnota będzie się zmieniać. Już teraz jest na jej rozwój kilka pomysłów: Europa dwóch prędkości, wzmocnienie państw narodowych, liberalizacja. Wicepremier Szydło: - Koniec końców Unia Europejska poradzi sobie ze swoimi kryzysami, rozwiąże problemy, z którymi dziś się mierzy. Trudno przecież wyobrazić sobie Europę bez Unii. Zbyt wiele nas wszystkich łączy i zbyt wiele mamy z tego korzyści, by pozwolić sobie na brak płaszczyzny współpracy. Życzmy sobie, by Europa była dobrym miejscem dla młodych ludzi, bezpiecznym i takim, gdzie rodzą się fantastyczne idee, które będą służyć człowiekowi.
Wieczór międzykulturowy: Europa